Jaki wybrać odtwarzacz audio?

ukl · Posted: Sat Nov 17, 2007 9:42 pm Post subject: Jaki wybrać odtwarzacz audio?

Szukam złotego środka

Co jakiś czas testuję różne... jedne są lepsze, inne gorsze.. Jaki odtwarzacz polecasz Ty i dlaczego?

_________________
Pozdrawiam
Paweł

manwe_ · l33t Joined: 01 Feb 2006 Posts: 650 Location: Universe

Polecam mpd, bo tak

Do tego mpc|ncmpc|sonata... pełna dowolność.

kfiaciarka · Posted: Sat Nov 17, 2007 10:11 pm Post subject:

ja osobiscie lubię moc

konsolowy i działa tez w tle po zamknieciu terminala. Jeśli chodzi o gui to amarok mi odpowiada ze wzgledu na wsparcie last.fm;-) Kiedys wolałem audacious ale cos sie spsuł ostatnio ( nie chce sie jako całosc = dwa okienka, na raz poruszac

).

tallica · Posted: Sat Nov 17, 2007 11:52 pm Post subject:

Audacious, genialny odtwarzacz! z OSS4 spisuje się wyśmienicie.
_________________
Gentoo ~AMD64 | Audacious

qermit · Veteran Joined: 02 Feb 2005 Posts: 1032

ja mam xmms2, ze wzgędu na to że mogę nim sterować z każdego komputera w domu
_________________
"A co ty masz w swoim LinuXie?" - Dr Qermit

Poe · Posted: Sun Nov 18, 2007 2:53 pm Post subject:

Songbird ( ebuild )
dlaczego? dobrze podzielone albumy ze wzgledu na rok,artyste, albumy itp. ladnie gra (ładniej niz jak uzywalem mpd+mpc, choć ten duet bardzo sobie chwale za lekkość i mozliwosc ukrycia tego), no i ładnie wygląda

_________________
Hardware:HP Pavilion DV6875SE[C2DT5550@1.83GHz_3GB-DDR2_320GB-SATA_GF8400GS]
http://popularcoffee.blogspot.com - Popkulturowa Kawa
RLU#342333

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

Jakoś jestem cięty na gstreamera. Wole xmms(1).

mistix · Posted: Sun Nov 18, 2007 4:55 pm Post subject:

A ja bym polecił kombinację mpd + gimmix

Bo jest prosty i bez zbędnych wodotrysków i to właśnie mnie w nim urzekło.
_________________
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista.

manwe_ · l33t Joined: 01 Feb 2006 Posts: 650 Location: Universe

Sprawdź Sonata zamiast Gimmix. Wyglądają b. podobnie, ale ten pierwszy imho lepszy.

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

jedynie co mnie w mpd denerwuje to to, że jak chce dodac jakiś plik to musze go do MusicDir skopiować i odświeżyć baze utworów.

mistix · Posted: Mon Nov 19, 2007 11:27 am Post subject:

Faktycznie sonata nieco lepsza jest chyba się przerzucę. Dzięki za uświadomienie.
_________________
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista.

timor · Guru Joined: 25 May 2005 Posts: 517 Location: Poland

Tak sobie poczytałem i przekonaliście mnie do mpd

Dodatkowym atutem tego jest fakt, że teraz moja dziewczyna może podgłaśniać/przełączać/itd muzę ze swojego lapka

(moje głośniki nie kaleczą uszu jak te w lapie ;D )

Ale jest coś do czego się przyzwyczaiłem w audacious, a mianowicie globalne skróty klawiaturowe (bodajże z wykorzystaniem obsługi dbus przez audacious).
Robiłem sobie w fluxbox'ie (.fluxbox/keys) skróty:

manwe_ · l33t Joined: 01 Feb 2006 Posts: 650 Location: Universe

n0rbi666 · Posted: Wed Nov 21, 2007 8:50 pm Post subject:

Heh, ja też jestem w kropce do do playera

1) Wcześniej używałem Amaroka ... w sumie zastanawiam się nad powrotem do niego ...
2) mpd+qmpdclient - w sumie fajne, ustawiłem resampling (Live! ma beznadziejny resampling, lepszy jest programowy) - ale irytujące jest to ciągłe przeszukiwanie bazy, i coś mi nie chce znaleźć nowej płyty Tarji Turunen

(id3tagi są ok, katalogi też ...)
3) xmms - denerwujący gtk1 :/ Brak bazy muzyki ...
4) audacious - osobno przesuwa się okno playera, osobno equalizera - na razie to mnie denerwuje ...
5) Songbird - po podgłośnieniu w programie na max muzyka zaczęła harczeć

(w innych programach tego nie ma, suwaki w alsamixer są dobrze ustwaione, songbird ma softwareowy regulator - nie rusza PCM)

Co jeszcze mi zostało ? Mówiąc szczerze - najbardziej podobał mi się Amarok, ze względu na bazę i sposób zarządzania nią ... Trochę gorzej z jakością dźwięku :/

Poe · Posted: Wed Nov 21, 2007 8:58 pm Post subject:

timor · Guru Joined: 25 May 2005 Posts: 517 Location: Poland

Amarok to bardzo fajny soft, ale muli niemiłosiernie... ;/

Dzięki manwe za mpc, działa dokładnie tak jak chciałem

Włączam muzę dosłownie od ręki.
_________________
Nie lubię chomików.... budzą we mnie agresję...

Pryka · l33t Joined: 08 Jun 2007 Posts: 658 Location: /dev/null

garwol · Posted: Thu Nov 22, 2007 10:35 am Post subject:

czy istnieje jakis player w ktorym przerwy miedzy utworami nie beda slyszalne? chodzi mi o to jak w jakims albumie jest plynne przejscie z jednego utworu w drugi ... jak narazie testowalem xmmsa i amaroka i slychac przerwy zawsze :/
_________________
If you don't live for something, You'll die for nothing...

manwe_ · l33t Joined: 01 Feb 2006 Posts: 650 Location: Universe

mpd ma crossfade.

sebas86 · Posted: Thu Nov 22, 2007 4:16 pm Post subject:

XMMS i Audacious mają odpowiednie wtyczki (crossfade).
_________________
Nieważne jaka dystrybucja, ważne, że Linux!

unK · l33t Joined: 06 Feb 2007 Posts: 769

Nawet bez włączonego crossfade w mpd nie słychać przejścia pomiędzy utworami, jeżeli są "ciągłe".

SlashBeast · Retired Dev Joined: 23 May 2006 Posts: 2922

Macie jakiś patent, by dodać jakiś utwór do MPD bez dodawania go do MusicDir i odświeżenia bazy ?

Mr Adam · Posted: Thu Nov 22, 2007 4:35 pm Post subject:

Nikt nie wymienił banshee :-(

ja bez niego sobie teraz życia nie wyobrażam ;D
_________________
Miły Chomiczek

n0rbi666 · Posted: Thu Nov 22, 2007 6:34 pm Post subject:

W mpd : /etc/mpd.conf

manwe_ · l33t Joined: 01 Feb 2006 Posts: 650 Location: Universe

Szukając czegoś do obsługi jamendo*, trafiłem na pympd - bardzo fajny klient do mpd, spore możliwości. http://pympd.sourceforge.net/

Nic ciekawego nie znalazłem

Tylko dwa kombajny - rhythbox i amarok obsługują.