| View previous topic :: View next topic |
| Author |
Message |
fallow
Bodhisattva
Joined: 08 Jan 2004
Posts: 2208
Location: Poland
|
 Posted: Sat Jun 25, 2005 2:58 pm Post subject: [OT] Ktos z Was jedzie do UK ? |
 |
|
czy ktos wybiera sie do UK w licpu ?
ja wybieram sie do Londynu , mam kontakt z Cokehabitem ktory juz odwiedzil jakis pub razem
z dsd I Spockiem . planuje sie tam wybrac w pierwszej polowie lipca i znalesc jakas prace i ... pozniej to juz wiadomo  narazie tyle , by zobaczyc czy w ogole ktos ma podobne zamiary ...
cheers.
_________________
"Time is a companion that goes with us on a journey. It reminds us to cherish each moment, because it will never come again. What we leave behind is not as important as how we have lived" J-L. Picard  |
|
| Back to top |
|
 |
joker
l33t
Joined: 03 May 2003
Posts: 681
Location: www
|
|
| Back to top |
|
|
fallow
Bodhisattva
Joined: 08 Jan 2004
Posts: 2208
Location: Poland
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 3:57 pm Post subject: |
|
|
| joker wrote: | | ja juz siedze w polnocnej irlandii co w zasadzie tez jest UK jak znajde prace i zarobie to wpadne do was na bro |
hehe czyli poczatek widze taki sam jak u mnie - bedzie tez nie mam nic nagrane
ale ... trzeba byc "odwaznym"
cheers.
_________________
"Time is a companion that goes with us on a journey. It reminds us to cherish each moment, because it will never come again. What we leave behind is not as important as how we have lived" J-L. Picard |
|
| Back to top |
|
|
Raku
Bodhisattva
Joined: 28 Feb 2004
Posts: 2374
Location: Poland
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 5:07 pm Post subject: |
|
|
Z opowieści znajomego, który od pół roku siedzi w Anglii - omijaj Londyn, bo tam jest za dużo Polaków (i innych narodowości słowiańskich ) i bardzo trudno prace znaleźć.
Ja byłem w Londynie właśnie 6 lat temu (przez 3 miesiące) i pracy szukałem prawie tydzień. Szukających pracy było wtedy w tym mieście kilka razy mniej.
Znajomy polecał okolice oddalone od Londynu o kilkadziesiąt(set) kilometrów.
_________________
raku
Powered by Archlinux |
|
| Back to top |
|
|
_troll_
Bodhisattva
Joined: 04 Feb 2004
Posts: 1971
Location: Warszawa, Poland
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 5:11 pm Post subject: |
|
|
| raku wrote: | | Znajomy polecał okolice oddalone od Londynu o kilkadziesiąt(set) kilometrów. |
niezla 'okolica' )))
Pozdrawiam,
Przemek
_________________
Życie jest jak pudełko czekoladek....
Nigdy nie wiesz na co trafisz" by mother of Forrest Gump |
|
| Back to top |
|
|
ai
Apprentice
Joined: 21 Mar 2004
Posts: 227
Location: Poland, Krk
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 6:50 pm Post subject: |
|
|
ja bede od 3 lipca w Oxfordzie [;
Tyle, ze moze byc problem z wyjazdem do Londynu bo jade na kurs, wiec nie wiem na ile bede mogl sobie opuszczac uczelnie i miasto...
poz. ai
_________________
just nothing |
|
| Back to top |
|
|
Raku
Bodhisattva
Joined: 28 Feb 2004
Posts: 2374
Location: Poland
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 7:03 pm Post subject: |
|
|
| _troll_ wrote: | | raku wrote: | | Znajomy polecał okolice oddalone od Londynu o kilkadziesiąt(set) kilometrów. |
niezla 'okolica' )))
Pozdrawiam,
Przemek |
wbrew pozorom to nadal blisko Londynu . Czasami pracowałem pod Londynem - w miasteczkach oddalonych od niego o kilkadziesiąt kilometrów. Pociągiem jechało się jakieś 30-45 minut, połączenia co 15-20 minut. Anglia ma świetnie rozwiniętą sieć kolejową
_________________
raku
Powered by Archlinux |
|
| Back to top |
|
|
Bonk_pb
n00b
Joined: 28 Sep 2004
Posts: 28
Location: Poland Lodz
|
| Posted: Sat Jun 25, 2005 9:45 pm Post subject: |
|
|
| Nie to co u nas PKP Szczawnica - Lodz zaledwie 16h |
|
| Back to top |
|
|
fallow
Bodhisattva
Joined: 08 Jan 2004
Posts: 2208
Location: Poland
|
| Posted: Sun Jun 26, 2005 5:44 pm Post subject: |
|
|
| raku wrote: | Z opowieści znajomego, który od pół roku siedzi w Anglii - omijaj Londyn, bo tam jest za dużo Polaków (i innych narodowości słowiańskich ) i bardzo trudno prace znaleźć.
Ja byłem w Londynie właśnie 6 lat temu (przez 3 miesiące) i pracy szukałem prawie tydzień. Szukających pracy było wtedy w tym mieście kilka razy mniej.
Znajomy polecał okolice oddalone od Londynu o kilkadziesiąt(set) kilometrów. |
sam juz nie wiem .
kolega siedzi w Londynie od grudnia , i mowi ze nie jest tak zle
pewnie tyle opini ile ludzi
mnie wydaje sie ze to po prostu zalezy od poziomu znajomosci ang, i od sczescia
ale coz , nie mam za wiele do powiedzenia bo po prostu tam nie bylem.
cheers.
_________________
"Time is a companion that goes with us on a journey. It reminds us to cherish each moment, because it will never come again. What we leave behind is not as important as how we have lived" J-L. Picard |
|
| Back to top |
|
|
jey
Apprentice
Joined: 18 Oct 2004
Posts: 259
Location: Poland/Scotland
|
| Posted: Sun Jun 26, 2005 11:01 pm Post subject: |
|
|
Ja bylem w poprzednie wakacje. Pojechalem w ciemno, wykupilem bilet w dwie strony zeby miec jak wrocic gdy sie nie powiedzie.
Powiodlo sie, znalazlem prace, super mieszkanie, jestem zadowolony.
Ihmo jedz tam jak najszybciej.. z kazdym tygodniem bedzie trudniej o robote. Czas w ktorym znajdziesz prace zalezy od tego jak dobrze bedziesz sie poruszal po Londynie oraz co chyba najwazniejsze od twoich umiejetnosci jezykowych.
Jutro wylatuje za ocean jezeli do tego czasu odezwiesz sie do mnie to rzuce ci namiar na agnecje w ktorych na 99% znajdziesz robote do 1 tygodnia od rejestracji (kitchen porter, waiter, chef (jezeli traktujesz gotowanie jak latanie/produkcje kerneli  ) |
|
| Back to top |
|
|
skiera
Tux's lil' helper
Joined: 08 Mar 2004
Posts: 134
Location: Poland -> Wałcz
|
| Posted: Thu Jul 07, 2005 11:56 am Post subject: |
|
|
Jak tam londyńczycy, żyjecie? Coś niezbyt bezpiecznie tam było dzisiaj  |
|
| Back to top |
|
|
|
Polskie forum (Polish) 
